Patron

Karol Wojtyła – chłopiec z Wadowic był szczęśliwym, utalentowanym dzieckiem, lubiącym spędzać każdą wolną chwilę na powietrzu. Grywał z kolegami w piłkę, a także uprawiał sporty zimowe. Grał w hokeja, jeździł na sankach, w późniejszym wieku zaczął jeździć na nartach. Jeździł wzdłuż rzeki Skawy, na pobliskich pagórkach lub wędrował po okolicy na deskach.

Lubił wraz ze swoim bratem Mundkiem, przedwcześnie zmarłym młodym lekarzem, grać w piłkę oraz  chodzić po górach.

Od młodych lat Karol kochał góry, początkowo z ojcem przemierzał górskie szlaki Beskidów i Tatr. Ojciec zaszczepił w nim umiłowanie przyrody, wrażliwości na piękno, uczył rozpoznawania ptaków, roślin i drzew. Dzięki tym młodzieńczym doświadczeniom Karol stał się orędownikiem kapłaństwa kempingowego i turystycznego. Z kolegami, a później swoimi studentami, przemierzał Beskid Mały, Beskid Makowski, Tatry, zdobywając szczyty ukochanych gór. Wieczory spędzał przy ognisku śpiewając i przyrządzając biwakowe przysmaki. Wspomnienia tych cudownych wędrówek można odnaleźć we wczesnej twórczości poetyckiej Karola Wojtyły – w „Balladach beskidzkich”.

W górach słychać Boga, góry to trwałość, to obraz niezmiennej obecności i wieczności Boga. W górach niknie zgiełk miasta, panuje cisza bezmiernych przestrzeni, która pozwala człowiekowi wyraźniej usłyszeć wewnętrzne echo głosu Boga – twierdził.

Zaszczepiona w dzieciństwie miłość do wędrówek przeniosła się na Jego całe życie. Preferował tę formę wypoczynku jako biskup krakowski i jako kardynał. Wędrował podczas wakacji a czasami także w wolnych chwilach w ciągu całego roku. Odpoczynkiem dla Karola Wojtyły były wędrówki połączone z wysiłkiem fizycznym, mocowanie się z niewygodami, trudami i  przeciwnościami pogody.

Chodził na wycieczki górskie z młodzieżą akademicką Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie kierował Katedrą Etyki. Latem organizował dla niej spływy kajakowe, zimą wyjeżdżał na wyprawy narciarskie. Uważał, że warto poświęcić swój wolny czas dla młodych ludzi wędrujących z plecakami po górach, pływających kajakami czy szusującymi po górskich stokach. Podczas wycieczek rozmawiał ze studentami o dowodach na istnienie Boga, o sumieniu, o etycznej  stronie życia.

Od połowy lat 50 część wakacji spędzał pływając kajakiem po rzece Brda w Borach Tucholskich, potem była rzeka Drwa, a później też Czarna Hańcza. Biorąc  udział w XIV Ogólnopolskim Spływie Kajakowym na Dunajcu z Nowego Targu do Szczawnicy  miał wypadek –  kajak, którym płynął został uszkodzony przez wystający głaz i kajak poszedł na dno. Na całe szczęście nic się księdzu nie stało poza zmoczeniem w lodowatej wodzie.

W 1978 roku kardynał Karol Wojtyła zamienił kajak na Łódź Piotrową i stał się Janem Pawłem II.